czwartek, 13 maja 2010

Środowe warsztaty - spotkanie 2



Jako, że wczora była środa...nie da się ukryć ;0)...udałam się na warsztaty.
Atmosfera była super, świetnie się bawiłam, a do domku przytargałam wisior i kolczyki :0)

Miałam okazje pobawić się w decupażowanie :0)
Pobawić to dobre słowo, bo jednak 2 godzinki to trochę za mało, żeby stworzyć dzieło :0) Nie mniej jednak i tak bardzo mi się podobało.

16 komentarzy:

Ela pisze...

ooo to widać, że spotkanko się udało:)))
i jaki uroczy lawendowy komplecik stworzyłaś!!!

Anonimowy pisze...

Śliczny komplecik. Szkoda że u mnie nie ma takich warsztatów

emade76 pisze...

Bardzo mi się podoba - oj zazdroszczę warsztatów, zazdroszczę :) ;)

eda-1 pisze...

Widzę, że się świetnie bawisz na tych warsztatach - to najważniejsze! A przy tym poznajesz nowe techniki i jakie piękne prace do domu przynosisz:) Super!

Kinga pisze...

Kiniu śliczności, ja bym powiedziała, że to ręcznie malowane a nie dekupażowane:)

Jagna pisze...

śliczna biżuteria :)

El. pisze...

Kiniu - śliczne te pierwsze kroki.
Ja w czasach przedrobótkowych nigdy nie interesowałam się, jak wygląda lawenda - wystarczył mi zapach (uwielbiam go), kiedyś dostępny u nas właściwie tylko w mydle lawendowym.

gazynia pisze...

ale śliczny komplecik!
Fajne sa takie spotkania robótkowe:)

Ata pisze...

Śliczny komplecik zrobiłas :-)
Bardzo Ci zazdroszczę tych spotkań.

Jasmin pisze...

Kiniu to pierwsze koty za płoty jak to się mówi, bardzo ładny komplecik.

Dorota pisze...

Piękny lawendowy komplecik! Koniecznie baw się w decupażowanie dalej :)
Spotkania to super sprawa :)
Pozdrawiam cieplutko!

Aneladgam pisze...

Bardzo ładny komplet wyszedł, super wzór wybrałaś. I modne kolory :)

damar5 pisze...

Ach ta lawenda....pieknie wyszlo,tez powiedzialabym ,ze malowany recznie ten komplet :)
Poz.Dana

Nerula pisze...

Piękna biżuteria. Super , że możesz się szkolić i zdobywać nowe doświadczenia.

Anonimowy pisze...

Szkoda,że tak daleko.Fajne są takie spotkania. Komlecik super. Anka hucianka

Edi pisze...

Mam na tapecie tyle biżutek..ach i nic nie mogę skończyć.