bo w maju, przyszła przesyłeczka od Yrsy.
Była to "zapłata" za coś, co dostała ode mnie...dużo, dużo później, więc i teraz trochę poczekam z pokazaniem formy zapłaty.
Najpierw chcę skończyć z zaległościami.
W paczuszce były sama wspaniałości
W kapeluszach Irenki zakochałam się już dawno, kiedy zdecydowaliśmy się z mężem wyjechać na turecki urlop, poprosiłam Irenę o jakiś fioletowy :O)
No to dostałam dwa. Spisały się na medal. Są idealne!
Irenko - jeszcze raz dziękuję!!!
3 komentarze:
wspaniałe kapelusze!!! na wakacyjny wyjazd z pewnościa były idealne!!!
śliczne kapelusze :)aż trochę pozazdrościłam...
No to zrobiłaś furorę na wyjeździe:))
Prześlij komentarz