wtorek, 21 września 2010

Historia drugiego fartuszka


W zasadzie to pierwszego, ale musiał z prezentcją nieco poczekać, bo to on był tajnym projektem, do którego haftowałam kotki M.Sherry ;o)
Był przygotowywany na specjalną okazję dla blogowej przyjaciółki Pkeli
Jeden kocur trafił na kieszonke fartuszka


Drugi na rękawicę

A tak wyglądał cały upominek

Dopiero przy fotografowaniu zorientowałam się, że paski na kieszonce idą w poprzek a nie wzdłuż ;o)
Ale chyba nie wygląda to źle?!

17 komentarzy:

gazynia pisze...

ale cudny komplet!!! Kieszonka wyglada jakby tak miała być, gdybyś nie napisała, że paski są w poprzek to nawet nie zwróciłabym uwagi;) Kociaki słodkie! Pięknie sie prezentuja na czerwonym.
A czy przy okazji mogłabym sie pieknie uśmiechnąć o schemaciki tych kociaków? Tak mi się zachciało mieć je w kuchni na ścianie... Może od nowa zapałam miłością do gotowania;)

Jagna pisze...

Wspaniałe :) cudownie wykorzystane hafciki :)

gocha pisze...

Ale fajowy komplet ! Teraz gotowanie to czysta przyjemność !!!

Kinga pisze...

piękny komplecik:) jak zawsze u Ciebie perfekcja wykonania mnie powala.

Janeczkowo pisze...

Brak mi słów!! Przepiękny komplet. Pozdrawiam:)

Aneladgam pisze...

Wygląda fantastycznie, pięknie dobrałaś i materiał, i hafty, a ta kieszonka w poprzek dodaje pikanterii. Super!

madziula pisze...

ja to sobie nie wyobrażam takim kompletem posługiwać się w kuchni!! serce by mi pękło gdyby coś się zniszczyło ...

Anonimowy pisze...

Piękny komplecik!!! Kiedy ja nauczę się tak szyć?...
Cuuudo, naprawdę!
Pozdrawiam :)
Asia z mijajacych chwil

Ata pisze...

Fantastyczny komplet!
I nawet chyba lepiej, że te paski są w poprzek - kieszeń nie zlewa się z całością :-)

blasiuk pisze...

Piękny komplet!!!! Rewelacyjne wykonanie!!!

april79 pisze...

cudowny,rewelacyjny,brak słów.gratuluję i po cichutku zazdroszczę obdarowanej:)

yenulka pisze...

normalnie szczękę zbieram z podłogi!!!! piękny komplet i te hafty super pasują!!! wiesz, ja w pierwszej kolejności obejrzałam zdjęcia, i pomyślałam, że super przemyślana praca i jak dobrze że paski na kieszonce są w poprzek pasków na fartuchu - a potem czytam że to nie był zamysł celowy :D

Czy te rękawice są grube? można z nich korzystać? czy raczej dla ozdoby kuchni?

El. pisze...

Komplecik jest PRZEŚLICZNY i ja go mam!!!

Perfekcyjnie, starannie, pięknie wykonany - wiadomo, jak każda rzecz zrobiona przez Kinię.
Tak więc cichutka zazdrość jest jak najbardziej zrozumiała.
Paski w kieszonce wyglądają doskonale, we właściwą stronę.

Ja też nie wyobrażam sobie używania tej rękawicy na co dzień do garów, chociaż jest odpowiednio gruba i wygodna.
Będzie ozdobą kuchni.
Natomiast fartuszek założę czasami od wielkiego dzwonu (przy okazji uroczystych spotkań) i żeby gościom oczy wyłaziły z zazdrości.

Kiniu - jeszcze raz bardzo dziękuję za tę niespodziankę!!!
Ściskam Cię mocno...

Justyna pisze...

Ale fajny komplecik :) A ja myślałam, że koteczki powędruja na książkę kucharską :P Pozdrawiam :*

Ela pisze...

super komplecik:) aż szkoda by używać

Colorina pisze...

komplet cudny:))

Nerula pisze...

Fantastyczny, cudowny komplecik. Idealnie do tego dobrany haft. Perfekcja w każdym calu. A ja myślałam,że kieszonka tak ma być, inaczej zlałaby się z całością fartuszka, a tak została ładnie wyeksponowana.