Czuję się przygotowana do styczniowego nowiu :O)
Pojemniczek gotowy
No i teraz uchylę rąbka tajemnicy dlaczego koliberek :O)
Motyle - to jest to co uwielbiam w każdej postaci, mam też możliwość podziwiać te owadzie śliczności na żywo, skradać się z aparatem i cieszyć jak dziecko, kiedy trafi się jakiś rzadki okaz.
Elfy - jestem miłośniczką fantasy i wszelkie stfory fantastyczne są mi bardzo bliskie, ale...pozostają tylko w mojej wyobraźni.
Kolibry - kocham te ptasiorki, są niesamowite, każde zdjęcie tego ptaszka wzbudza mój zachwyt, ale zobaczenie go na żywo, choć nie niemożliwe, pozostanie raczej tylko marzeniem.
A ja choć troszkę chciałam sobie to marzenie urzeczywistnić :O)
18 komentarzy:
śliczny hafcik !
proszę bardzo jaki piękny słoiczek:) a je jeszcze nawet planu na słoiczek nie mam .......
Cudowny słoiczek ././
Słoiczek super! Przyznaj sie, gdzie kupiłas? A koliberka nie ma w jakims zoo? Pytam, bo sie nie znam:( Ale zycze, zeby sie spelnilo marzenie:)
To ja się muszę pochwalić, że udało mi się oglądać kolibra w naturze - niesamowite doznanie :)
Słoik rewelacja, właśnie gdzie się takie dostaje na haft?
Oj pięknie przyozdobiłaś swój tusalowy słoiczek :) Pozdrawiam
oj, śliczniusi on jest bardzo!
Kiniu, hafcik cudny!!! Zwłaszcza tej zimy bardzo nam takich potrzeba! A ten słoiczek jest obiektem moich marzeń odkąd zobaczyłam takie na którymś blogu... a teraz, proszę - Kinia też ma taki!
Kinguś, buziaki!
Piękny słoiczek! I też jestem ciekawa źródła pochodzenia takiego ustrojstwa z miejscem na haft :-D
piękny pojemniczek i koliberek także :)
Śliczniuchny :)
Piękny koliberek! Śliczny słoiczek przygotowałaś na tegoroczny TUSAL. Ja też jestem bardzo ciekawa, gdzie kupiłaś taki słoiczek?
Słodziuchny !!!! :) :) :)
Podziwiam wybór i wykonanie haftu :)
Niesamowicie piękny i kolorowy hafcik ;o) Cudny pomysł na wykorzystanie go przy słoiczku TUSALowym ;o)
Cudny hafcik:)słoiczki niemal identyczne faktycznie do nabycia w IKEA :)
Trzymam kciuki:)
ja miałam okazję widzieć kolibry na żywo, w naturze, dosłownie na wyciągnięcie ręki - i gdyby mi nie uświadomiono, że to kolibry, pomyślałabym, że to jakiś owad, nie zdawałam sobie sprawy, że to takie maleństwa :)
Prześlij komentarz