poniedziałek, 31 października 2011

Króciutko


Dzisiaj tylko dwa słowa.
Padł dzisiaj 3000 komentarz, a jego autorką jest (po kliknięciu na zdjęcie powiększy się ;O))


KULINIA!!!!

Dziękuję wszystkim za tyle ciepłych słów, które u mnie zostawiacie. To jest największe wyróżnienie.

Marzenko, adres mam, niespodziankę postaram się wysłac jeszcze w tym roku :O)

sobota, 29 października 2011

TUSAL październik 2011


Spóźniona jestem...nie tylko z TUSALem...generalnie ze wszystkim


Powody opóźnień wszelakich są dwa.
Jedno nieprzyjemne - wiruchy atakujące żołądki moich młodszych.
Drugie już przyjemne - 12.10. powiększyła się nasza rodzinka :O)
O całe 8 szt ;O)
Nasza Mufa (owczarek niemiecki) została mamą 5 dziewczynek i 3 chłopców :O)


Mam nadzieję, że to lekkie opóźnienie zostanie mi wybaczone ;O)

środa, 12 października 2011

Na Dzień Nauczyciela


Powstały kompleciki - pudełeczko na czekoladki i karteczka


W sumie powstało 5 szt. 
W piątek się okaże czy się spodobały :O)

niedziela, 9 października 2011

(Nie)typowe zaproszenia


Forma jak najbardziej typowa, natomiast okazja już taka typowa dla mnie nie była :O)
W szkole panie wychowawczynie klas pierwszych, do której też uczęszcza mój Mateusz, poprosiły mnie o wykonanie zaproszeń na okoliczność ślubowania.
Podumałam, poszperałam w internecie i znów z pomocą siostry, która ślicznie pokolorowała mi obrazek skleciłam 5 sztuk :O)


Smok z mojej ulubionej stronki.
Zaproszenia są dalekie od mojej koncepcji, ale w szkole się podobały, a to chyba najważniejsze :O)

czwartek, 6 października 2011

...i dla Marzenki :O)


Wczoraj dopiero dotarła przesyłka do Kulini, więc mogę pokazać, co takiego ja przygotowałam na naszą prywatną wymiankę.
Miałam do wyboru:
- przepiśnik
- wisior sutaszowy
- przydasie szyciowe
Długo myślałam co by zrobić.
Z przepiśnikiem miałam lekki problem...brak bindownicy. Ale myślałam, myślałam i wymyśliłam jego nieco inną formę ;O)
Pudełko z kulinarnym hafcikiem


do którego powstały przekładki oraz karteczki do notowania przepisów


Formy przepiśnika jednak nie konsultowałam z Marzenką, więc na wszelki wypadek zrobiłam jeszcze to


Dorzuciłam parę przydasiów szyciowych i całość powędrowała we właściwe ręce :O)

Marzenko - jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za naszą wymiankę :O)

środa, 5 października 2011

Przesyłka od Marzenki :O)


Niedawno zaproponowałam Kulini wymiankę.
Tak szaleńczo mi się spodobał u niej szalik, że spokoju mi nie dawał.
No i przyjechał do mnie w towarzystwie :O)


Na zdjęciu wyszedł jakiś taki niebieski, a w rzeczywistości jest bardziej fioletowy :O)
Dostałam też coś jeszcze...kolejny egzemplarz do mojej kolekcji


Przesyłka tak mnie ucieszyła, jakbym w totolotka wygrała :O)
Zaczyna się robić chłodniej, więc będę mogła paradować w szaliczku ;O)

Marzenko - wielgachne dzięki!!! Jestem wprost oszołomiona szaliczkiem, a naparstek...no co tu dużo pisać, mam do nich słabość :O)
Wafelki podobno też były bardzo smaczne...

poniedziałek, 3 października 2011

Kolekcja się rozrasta


Naparstkowa kolekcja :O)
Troszkę mi ich od ostatniego wpisu przybyło.
Dwa miejscowe:


Dwa kwiatowe, zakupione na allegro, za całe 8zł z przesyłką ;O)


Dwa wiedeńskie, otrzymane od Chrzestnego :O)


Dwa prosto z Anglii, otrzymane od Ani, a właściwie od jej córki Oli :O) Dziewczyny jeszcze raz dziekuję za te cuda :O)


Chorwacki, od drugiej koleżanki mojej teściowej


Hmmm...jeszcze trochę tureckich, bo Tatul też odwiedził ten piękny kraj ;O)


Jest jeszcze jeden...ale jego przedstawię już oddzielnie :O)
A teraz idę się dalej kurować, bo jakiś wiruch nie chce mnie opuścić :O(