czwartek, 12 stycznia 2012

Holly humbug


Mnie się jeszcze trzymają klimaty bożonarodzeniowe, choć powinnam zacząć już przygotowania do Kiermaszu Wielkanocnego.
Pomysły już mam, więc trzeba się będzie wziąć do pracy, ale póki co....


Nie przypuszczałam, że takie maleństwo może być tak pracochłonne.


Dzisiaj rozpoczęło się głosowanie na Bloga Roku 2011, jeżeli ktoś ma chęć zagłosować na moje wypociny, to bardzo proszę o SMSka na nr 7122 o treści H00583 (H, zero, zero, pięć, osiem, trzy).
Z góry dziękuję za wszystkie oddane na mnie głosy :O)

Pod wczorajszym wpisem pojawiło się dużo pytań odnośnie słoiczka, a dokładniej gdzie takowy nabyłam.
Ja swój zakupiłam w Tesco, ale z tego co wiem, to Ikea posiada podobne.

8 komentarzy:

w związku z nitką pisze...

Ale cudne!! Uwielbiam takie drobiazgi! Ale wiem, że pracochłonne. To przecież widać :)

Chaga pisze...

Uwielbiam wzorki Faby Reilly, ten humbug jest na mojej liście do zrobienia na choinkę :).
Bardzo fajnie wygląda.

Unknown pisze...

oj widać,że się napracowałaś. Cudo!!!

Anonimowy pisze...

Cudeńko!!!!

Pagatek pisze...

Cudo, bardzo mi sie podoba!!!

Iwona pisze...

Bardzo ładne. Mam nadzieje, że kiedyś nabiorę odwagi i tez zrobię humbuga:)

Yrsa pisze...

Jeżeli Ty piszesz ,że pracochłonne to tak musi być , dlatego nie podejmuję się /hihihihi../ wykonania takiej zawieszki .
Śliczny drobiazg , wieczko z kolibrem też pięknie wykonane , zresztą co tu dużo mówić wszystkie Twoje hafty zachwycają .
Pozdrawiam Yrsa

Mangosia pisze...

Zawieszka piramidka super. Zagłosowałam na Twój blog:)