Jak musi haftować, bo inaczej zwariuje ;)
Ja tak miałam w zeszłoroczne wakacje, kiedy "za wcześnie" skończyłam zaplanowane hafty.
Jedyne co jeszcze miałam to zestaw dodany do gazety "Cross stitcher".
Tym sposobem wyhaftowałam zwierzynkę, która pewnie nigdy pod igłę by nie wlazła :o)
Plusem jest to, że bardzo spodobała mi się oprawa haftów w filc ;)
9 komentarzy:
Fajna ta zwierzynka :)
Fajowski! Ja też lubię oprawę filcową dla haftów :)
Całkiem fajny zwierzak :) A co do filcu, to nie wpadłam na to - a to przecież fajny pomysł na kartki :)
Jednym słowem byłaś na głodzie :-) hafciarskim oczywiście :-)
Ten hafcik podoba mi się już od jakiegoś czasu,uroczy :)
A ja takiego szopa widzialam na zywca i ze mam gdzies ten zestaw to go z przyjemnoscia wyhaftuje:)
ślicznie się prezentuje w tej ramce
Fajniutki haft :) I faktycznie bardzo ładnie wygląda w filcowej oprawie :)
Just want to say your article is as surprising.
The clearness on your put up is just nice and that i could think you're
knowledgeable in this subject. Well with your
permission let me to grab your RSS feed to keep up to date with coming near near post.
Thanks one million and please carry on the rewarding work.
Take a look at my web blog - penis exercises
Prześlij komentarz