Dzisiaj korzystaliśmy (podobno) z ostatnich ciepłych dni.
Zabraliśmy dwóch młodszych do ZOO (starszy zdezerterował ;o))
Chłopaki bardzo zadowolone :o)
Ale nie dziwota, gdyż trafiliśmy na porę karmienia zwierzaków, więc wszystkie powyłaziły z nor i można je było podziwiać w pełnej krasie :o)
"Pośród ogrodu siedzi ta królewska para..." . Ta to właściwie leży ;o)
A inne już chyba po obiedzie, ale jeszcze nie zdążyły się pochować ;o)
Pan paw niewątpliwie piękny...
...niestety teraz nieco wyleniały ;o)
A ja podziwiałam także florę, równie bogatą jak fauna

No to poszalałam zdjęciowo....mam nadzieję, że nie zanudziłam :o)