Kiedy w zeszłym roku dotarł do mnie Cross Stitcher z wzorkami pisanek od razu zapałałam chęcią ich wyhaftowania.
Jednak kiedy w tym roku zrobiłam pierwszą...jakoś mi przeszło.
Na zdjęciach w gazecie prezentowały się dużo ładniej...
Mnie wyszła tak
Dobrze, że zaczęłam od fioletowej, bo chyba bym ją rzuciła w kąt ;O)
A teraz idę kończyć następny hafcik, który o wiele bardziej mi się podoba :O)
9 komentarzy:
a mnie sie podoba :)
taki uroczy kurczak :)
sowka jest fajna :)
ja tez je robiłam w zeszłym roku. wyszyłam cały zestaw i mnie sie b. podobały :)
http://sew-it-pretty.blogspot.com/2011/03/easter-egg-hunt-scandinavian-style.html
uzyłam wtedy własnych kolorów.
pozdrawiam
fajne to jaja, podobaja mi sie kolorki.
Dostałam dzisiaj twoją paczuszkę bardzo dziękuję za piękny i użyteczny prezent :) Bardzo dziękuję :)
Mnie się podoba.Pozdrawiam.
Ładne te pisanki, nie wiem czym się zrażasz.
A ja bym dodała jakieś backstitche, pewnie pisanka zyskałaby na wyrazistości :)
O to święta niebawem.
Zapraszam do zabawy u siebie.
a mnie się podoba:)jest bardzo radosna:)
Prześlij komentarz