wtorek, 3 stycznia 2012

Jeszcze nie koniec...


Ależ te święta u mnie długo trwają :O)
A w przypadku tej wymianki wręcz super długo, bo na dobrą sprawę zaczęła się jeszcze przed poprzednimi świętami.
Wtedy to zapytałam Jasmin czy nie zechciałaby wykonać dla mnie swoich cudnych, decupowanych bombek, z imionami moich chłopców.
Jasmin od razu powiedziała, że raczej nie uda jej się na tamte święta, ale jak będę chciała to na następne na pewno będę się mogła nimi już cieszyć.
A że mnie czas oczekiwania nie przeszkadzał, ustaliłyśmy mniej więcej co i jak :O)
Powiem tyle....na takie bombki mogłabym czekać i następnych parę lat


Asiu - jeszcze raz bardzo Ci dziękuję, że zechciałaś poświęcić czas i przygotować te wspaniałe bombki dla moich chłopaków. Na choince wyglądają wspaniale. A chłopcy są zachwyceni. Ja z resztą również :O)

Zapłatą miały być również bombki, ale frywolitkowe :O)


I...trochę żałuję, że nie poczekałam z wysłaniem do czasu, aż przyjdą bombki od Jasmin, bo bym jeszcze trochę dorobiła.
Te moje takie skromniusieńkie przy tamtych.
Ale nadrobię na przyszłe święta :O)

15 komentarzy:

Pagatek pisze...

Przepiekne bombki :)

Lucyna pisze...

Śliczne i te otrzymane i te, które przxygotowałaś.Jaką ja mam słabość do tych frywolitkowych ..

w związku z nitką pisze...

SKROMNIUTKIE!!??
No ja nie uważam...
Wszystkie piękne, a frywolitkowe bardzo bardzo pracochłonne. Wiem coś o tym ;)

Izoldka pisze...

Wszystkie bombki są piękne, zarówno Twoje jak i Jasmin!!!
Tym bardziej, że dla mnie frywolitka to czarna magia :)

http://zaciszeewci.blogspot.com/ pisze...

WOW-tylko pozazdrościć jednych i drugich, ja tak nie potrafię a i czasu by brakło na dodatkowe zajęcia
:(

ANA pisze...

TAKIE bomby to ja mogę oglądać i cały
rok.

yenulka pisze...

Kinia, Twoje frywolitkowe bombki są przecudne :)

eda-1 pisze...

Ale cudne! Jedne i drugie! Nie da się ich porównać, bo są zupełnie inne. Na pewno nie można powiedzieć, że Twoje są skromniutkie!

Mangosia pisze...

Świetna wymianka, jedne i drugie bombki pracochłonne i godne podziwiania.

Alexandra pisze...

Wspaniałe bombeczki :)

violi igłą malowane pisze...

Cudowne bombki twoje jak i Jaśmin , obie wersje to moje marzenie ..Prędzej spróbuje frywolitkowych tylko jak sie za nie zabrać ././

Kasia z Różności pisze...

Wszystkie są piękne
! :)

Yrsa pisze...

Każdy zestaw ma swój klimat i styl ,ale mają jedną wspólną cechę są wyjątkowo piękne.
Bombki z imionami dzieci , ten pomysł bardzo mi się podoba .
Pozdrawiam Yrsa

Françoise-Porcelaine pisze...

Bravo pour vos créations au crochet!!!
C'est merveilleux!
Belle et Heureuse Nouvelle Année 2012 de...Paris. (France).
Amitiés.

donka66 pisze...

Wszystkie są prześliczne, każda jest wyjątkowa i niepowtarzalna :)