Znów miałam przerwę w blogowaniu.
Tym razem spowodowana była szykowaniem niespodzianek w zabawie "Podaj dalej" i za 3000 komentarz.
Pokazać ich jeszcze nie mogę, bo nie mam informacji, że dotarły na miejsce. Udało mi się je wysłać dokładnie 2 lutego, a więc w dniu, w którym zamieściłam posta :O)
Ufff...przynajmniej się wyrobiłam...wszak liczy się data stempla pocztowego ;O)
Zaczęłam już też przygotowania do Świąt Wielkanocnych oraz do Kiermaszu Rękodzieła, w którym będę brała udział.
Postanowiłam, że w lutym będę codziennie robić jeden mały hafcik, który wyląduje na karteczce.
Dzisiaj króliczek
Pora też zabrać się za szycie...czasu...czasu mi trzeba ;O)
13 komentarzy:
jaki słodziak:)śliczny:)
Ambitny plan! Powodzenia i wytrwalosci!
Śliczny.Pozdrawiam.
Codziennie jeden hafcik ?
to razem będzie ich 29 !
już się cieszę na oglądanie Twoich świątecznych haftów i nie tylko.
Pierwszy z serii to króliczek , zawsze je mylę z zajączkami , ale to chyba ona bo ma skakankę z kwiatków , bardzo radosna postać , takich nam trzeba , a Tobie życzę dużo wolnych chwil na haftowanie.
Pozdrawiam Yrsa
Bardzo fajny hafcik :) Pozdrawiam i czekam na następne :)
uroczy haftcik!
i codziennie jeden ... już Cię podziwam za sam plan!!!
słodki króliś :)
Ehh....znam te blogowe przerwy ,trudno wrócić ;)
Plany masz jednak Kiniu...ambitne:)
Trzymam kciuki i na pewno z radością obejrzę każdą nową pracę:)
Pozdrawiam:)
K.
To będzie co oglądać i oczy cieszyć. powodzenia w realizacji planu :))
Bardzo zabawny hafcik, fajne karteczki powstaną.
Wesolutki hafcik:)wytrwałości!
Codziennie jeden hafcik i do tego szycie... Jak Ty to robisz, nie wiem. A królica, czy też panna zającówna taka "rozkicana", że radość bierze :D
Przesympatyczny hafcik :)
Śliczny mały hafcik:)))
Prześlij komentarz