Parasolkę haftowałam na kanwie Marty.
Musze przyznać, że był to wzorek z serii "dla relaksu".
Sama przyjemność.
Nie za wiele kolorów, nie było skakania po kratkach - rewelacja!
Coraz bliżej końca :O)
Czas pokaże
19 godzin temu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
świetnie się wpasował w pogodę jaka nam towarzyszyła w kwietniu ten hafcik z parasolką... obyśmy jak najdłużej nie musieli jej używać :)
no niewiele zostało....
Piękny kalendarz:)
Prześlij komentarz