Udało mi sie skończyć.
Z efektu jestem średnio zadowolona, a to za sprawą braku u mnie dwóch multikolorowych mulin anchora.
Najpierw zabrakło 1344.
Motylki wyhaftowałam zatem 1308 oraz jakąś czerwienią jannlyn.
Kwiatuszki na tylnej stronie chciałam wyhaftować tylko 1308...niestety w trakcie haftowania okazało się, że i tej braknie. Dobrze, że przezornie zaczęłam haftować na zmianę raz dół, raz góra.
Tym sposobem środkowe haftowałam czerwienią.
Całość prezentuje się tak
Obydwie części poprostu zszyte ze sobą bez żadnych dodatków ;o)
13 komentarzy:
no i pięknie wygląda zakładka :) żywo i wiosennie :)
Kokietujesz nas, kokietujesz. Po prostu chcesz otrzymać pochwały. I ode mnie ją masz. Mnie się bardzo podoba
Pięknie wyszła ta zakładka, zdolna z Ciebie Kobitka:)
Kiniu podziwiam cię za to że ciągle sięgasz za nowe techniki, muszę jeszcze pochwalić świergolki, cudne są.
śliczne. i bardzo ładnie wykonane ;))
zapraszam serdecznie :
http://kraina--czarow.blog.onet.pl/
Ślicznie wyszła, ja bym pomyślała, że tak ma być, gdybyś nie napisała, że mulin brakło. Podziwiam Twoje wszechstronne uzdolnienia, jesteś niesamowita.
mimo kłopotów z mulinką zakładka wyszła ślicznie
pozdrawiam i zapraszam
www.mojekrzyzyki.bloog.pl
Bardzo mi się podoba. Taka kolorowa :))
Ależ bardzo ładnie wyszły te kontrasty! Pięknie dobrałaś!
A w razie czego, mówię, pisz do Aneladgam :)
No i bardzo dobrze że zabrakło muliny bo dzięki temu jest bajecznie kolorowa ,letnia zakladka.Bardzo mi sie podoba ,a świergotki są przepiękne.Pozdrawiam.
ślicznie wyszła ta zakładka:) Ten czerwony kolorek z tyłu dobrze się wpasował:)
Piękna!!! Ja też chcę taką!!!!
Prześlij komentarz