Zgłaszając się do zabawy Robótki w podróży 2010 nie sądziłam, ze tyle myślenia przy tym mnie czeka.
O ile kwestia tego co to ma być zapadła szybko - torba hafciarska tak już z wyborem haftu na nią było jakoś pod górkę.
Najpierw miał być klematis MTSA, ale jakoś po wyszyciu kawałka zrezygnowałam z tego pomysłu.
Więc szukałam dalej i dalej, a to czego szukałam leżało sobie grzecznie na półeczce wśród gazetek robótkowych.
Kiedy zabrałam się za ich przeglądanie natknęłam się na allium
Pojawiły się jednak dwa problemy.
Jednym był zakup mulin color variations, których w moich okolicach nie uświadczysz, ale ten rozwiązał się sam, jak tylko pogrzebałam dokładniej w komódce z niteczkami ;o)
Drugim było coś co nie dawało mi spokoju a w opisie do wzoru nosiło nazwę "dress net"...
Żaden słownik nie chciał mi tego przetłumaczyć, więc w rozpaczy udałam się w kierunku e-baya..skoro coś takiego jest to może tam znajdę.
Po wpisaniu hasła moim oczom ukazało się coś na kształt naszego tiulu.
Niewiele myśląc, udałam się do najbliższego mnie sklepu pt. "OBI" i o dziwo udało mi się nabyć dwa kolorki jakich potrzebowałam - niebieski i fioletowy.
Mogłam zatem usiąść do haftu.
Owocem dwóch wieczorów jest jeden kwiatostan
Jeżeli chodzi o haftowanie na tiulu to trzeba się przyzwyczaić...po parunastu krzyżykach jakoś idzie ;o)
Myślę, że jeszcze nie raz wrócę do tego sposobu na częściowe podkolorowanie tła.
15 komentarzy:
Cudo!!!!!!!!!!!!! Kolorki super i nie wiedziałam,że tak wyglada czosnek, myślałam, że to dmuchawce:P
cudowny haft!!! Przepiekny!!! i wspaniały pomysł z haftem na tiulu, chyba w życiu bym nie wpadła na cos takiego.
przepiękny ten haft! i pomysł z tiulem bomba! czekam na gotową torbę:-)
slicznie wyszlo ,tez sie zastanawialam nad tym wzorem , moze za jakis czas bo teraz to zawalona jestem innymi haftami:))
a jak tam Taj Mahal???
No super to wychodzi. Ale czekaj ja dobrze rozumiem - kwiatostan wyszywasz na tulu?? Ale kierując się oczkami tiulu czy kanwy?? Efekt jest super
Madziula kieruję się oczkami kanwy tiul tylko robi tło dla kwiatostanów...lenistwo ;)bo można by to było zrobić półkrzyzykami jedną nitką, ale efekt chyba nie byłby taki ciekawy :)
ślicznie wygląda a wyszywanie z tiulem to pierwszy raz słyszę że tak można, ale człowiek uczy się całe życie. POozdrawiam.
Piękny!
Z tym tiulem mnie zaintrygowałaś :-)
Rewelacyjny efekt! :)
http://anek73.blox.pl
Kiniu, Ty jak zawsze mnie niesamowicie zadziwiasz! O takich rzeczach jak tu piszesz, to ja w życiu nie słyszałam! Ale efekt jest wspaniały! Cudny haft Ci wyszedł, a teraz czekam na jego wykorzystanie:)
Ślicznie dziękuję za kartkę z wakacji:)
niesamowite - a jak się ten tiul obcina potem? wg zarysu haftu?? i nie będzie się strzępić?
Wspaniały haft:) pomysł z tiulem rewelacyjny, muszę spróbować:)
Yenulka - tak, haft obcinasz potem mniej więcej według zarysu jaki kształt chcesz uzyskać. Tiul się nie strzępi, jesgo struktura jakby siateczki pozwala właśnie na jego dowolne obcinanie bez snucia się nitek :)
O hafcie na tiulu czytalam tylko w moim poradniku hafciarskim, sama jednak jestem raczej poczatkujaca i za takie "roboty duzego kalibru" jeszcze sie nie zabieram.
Twoj kwiatowy haft jest niesamowicie efektowny i taki niespotykany, na dodatek jeszcze w totalnie modnych kolorach sezonu...sliczny:)
Padłam i leżę.
Prześlij komentarz